kadu.net logo

Zaczyna się nowy sezon w skokach narciarskich – co każdy kibic powinien wiedzieć?

Skoki narciarskie to od dawna jedna z ulubionych dyscyplin sportowych wśród polskich kibiców. Nie ma w tym nic dziwnego: polscy skoczkowie od dawna plasują się w ścisłej światowej czołówce. Jakiś czas temu wydawało się niemal pewne, że rodzima scena skoków narciarskich przez bardzo długi czas nie doczeka się kolejnej gwiazdy na miarę Adama Małysza. Okazało się jednak, że miejsce opuszczone przez słynnego mieszkańca Wisły prędko zajął Kamil Stoch. Oprócz niego można wymienić jeszcze kilku naprawdę ciekawych zawodników, którzy mogą sporo namieszać w zbliżającym się sezonie.

Polscy kibice oczekują więc z utęsknieniem na rozpoczęcie rywalizacji o słynną Kryształową Kulę. Tym bardziej że w obecnej edycji większość konkursów powinna odbywać się już z udziałem publiczności, co zawsze zapewnia całkowicie odmienne wrażenia oraz znacząco wpływa na odbiór sportowej rywalizacji, która toczy się na największych skoczniach świata.

Kiedy więc rozpoczyna się tegoroczny sezon skoków narciarskich? W jakich terminach polscy kibice będą mogli podziwiać wyczyny najlepszych skoczków na żywo? Kogo należy zaliczyć do największych faworytów w kolejnej pasjonującej walce o Kryształową Kulę? Z tego artykułu czytelnik dowie się wszystkich najważniejszych informacji na temat zbliżającego się sezonu skoków narciarskich.

Kiedy rozpoczyna się rywalizacja o Kryształową Kulę?

Nowy sezon skoków narciarskich rozpoczyna się dosłownie lada moment, bo 20 listopada 2021 roku. Wtedy najlepsi skoczkowie z kilkunastu krajów po raz pierwszy staną do rywalizacji. Jej miejscem będzie skocznia Niżny Tagił w Federacji Rosyjskiej. Następnego dnia odbędzie się drugi konkurs indywidualny Pucharu Świata.

To jednak dopiero początek, bo rywalizacja będzie się szybko rozkręcać. 27 oraz 28 listopada to kolejne dwa konkursy indywidualne, tym razem na malowniczej skoczni Rukatunturi w Finlandii.

Potem zaś nastąpi to, na z utęsknieniem czekają wszyscy polscy kibice. Na 4 grudnia planowany jest konkurs skoków w Zakopanem. Pierwszego dnia odbędzie się rywalizacja drużynowa, w której Polacy są uznawani za jednego ze zdecydowanych faworytów. 5 grudnia to następny dzień sportowej fiesty w Zakopanem: odbędzie się wtedy konkurs indywidualny, w którym Kamil Stoch zapewne powalczy o najwyższą lokatę.

Ile konkursów jest przewidzianych?

Nachodzącą edycja Pucharu Świata w skokach narciarskich pod wieloma względami będzie wyjątkowa. Tym razem organizatorzy zaplanowali bowiem aż 35 konkursów, co jest jedną z najwyższych liczb w historii. Starty będą dzielić się na:

  • indywidualne: 28 konkursów,
  • mieszane: 2 konkursy,
  • drużynowe: 5 konkursów.

Co oznacza to dla kibica? Oczywiście kapitalną dawkę emocji, którą dodatkowo powinna potęgować bardzo interesująca koncepcja konkursów mieszanych. W startach weźmie udział ponad 120 zawodników z kilkunastu krajów. Rywalizacje będą odbywać się łącznie na 17 skoczniach, w tym 2 polskich. Jak co roku, Puchar Świata zakończy się Mistrzostwami w Lotach Narciarskich, które będą odbywać się na wielkich skoczniach w Planicy oraz niemieckim Oberstdorfie. Ostatnie zawody w nadchodzącym sezonie są zaplanowane 27 marca 2022 roku. Ich miejscem będzie słoweńska Planica.

Czy konkursy skoków organizowane w Polsce będą mogły być oglądane przez kibiców na żywo?

Odpowiedź brzmi: najprawdopodobniej tak. Jak wiadomo, obecnie wydarzenia sportowe w Polsce mogą odbywać się z udziałem publiczności. Dotyczy to spotkań piłkarskich, gal mieszanych sztuk walki oraz wielu innych eventów. Przepisy dotyczące skoków narciarskich są zaś takie same, jak ma to miejsce w przypadku wszystkich innych dyscyplin sportowych.

Dlaczego więc pojawiło się słowo „najprawdopodobniej”? Na ten moment Polska wydaje się wchodzić w IV falę pandemii choroby COVID-19. Notowane aktualnie dzienne liczby nowych przypadków zaczynają sięgać pułapów 7-8 tysięcy. O ile więc aktualnie przepisy dotyczące wydarzeń sportowych pozostają bez zmian, o tyle nie można wykluczyć wprowadzenia nowych obostrzeń w bliskiej przyszłości.

Jacy są główni faworyci do końcowego triumfu?

Skoczek narciarski Kamil Stoch

Jeśli spojrzeć na rekordy poszczególnych skoczni, gdzie będą odbywać się zawody zbliżającej się edycji Pucharu Świata, to widać, że polska reprezentacja ma naprawdę rekordzistów. Dawid Kubacki, Klemens Murańka oraz oczywiście Kamil Stoch – każdy z tych skoczków posiada aktualny rekord na przynajmniej jednej ze skoczni Pucharu Świata.

W ostatecznej konsekwencji liczą się jednak nie znakomite poszczególne występy, lecz zdolność do utrzymania równej i doskonałej formy przez cały sezon, a więc od listopada aż do marca. Z tego powodu wśród polskich zawodników jako kandydat go końcowego zwycięstwa wymieniany jest jedynie Kamil Stoch. Absolutnym faworytem wydaje się jednak Halvor Granerud, który w minionej edycji Pucharu Świata wręcz zdeklasował konkurencję. Granerud to prawdziwy fenomen. Co ciekawe, zawodnik nie jest obecnie rekordzistą na żadnej z punktowanych skoczni.

Nie można rzecz jasna lekceważyć też szans Markusa Eisenbichlera. Rok temu był drugi, co zawsze stanowi znakomitą lokatę, jakkolwiek trzeba pamiętać o potężnej końcowej stracie do tryumfującego wówczas Graneruda. Liczyć powinien się także Stefan Kraft. Jako potencjalny czarny koń turnieju wymieniany jest natomiast Dawid Kubacki. Problemem polskiego zawodnika po raz kolejny może być jednak stabilizacja formy. Kubacki potrafi oddawać kapitalne skoki (jest zresztą rekordzistą na aż dwóch skoczniach), przeplatając je jednak ze znacznie słabszymi występami.

Kiedy odbędzie się Turniej Czterech Skoczni?

Oczywiście poza podstawowymi konkursami wchodzącymi w skład Pucharu Świata oraz Mistrzostwami w Lotach Narciarskich każdy kibic czeka na jeszcze jedno elektryzujące wydarzenie. Jest nim Turniej Czterech Skoczni. Te stare i szlachetne rozgrywki, odbywające się na skoczniach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku oraz Bischofshofen na przełomie 2021 i 2022 roku będą obchodzić swoją 70 rocznicę.

Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się w Oberstdorfie 29 grudnia obecnego roku. Zakończeniem będą starty w austriackim Bischofshofen, których data to 6 stycznia 2022 roku. Warto przypomnieć, że poprzednią edycję Turnieju Czterech Skoczni w fantastycznym stylu wygrał Kamil Stoch.

Podsumowanie

Nadchodzące miesiące zapowiadają się jako prawdziwa uczta dla wielbicieli skoków narciarskich. Jak wiadomo, jest to dyscyplina atrakcyjna i pasjonująca sama w sobie. Dodatkowego smaczku rywalizacji powinien jednak dodawać fakt, że przynajmniej trzech polskich zawodników ma realne szanse na bardzo wysoką pozycję. O ile w przypadku Kamila Stocha i Dawida Kubackiego miejsce w pierwszej 10 klasyfikacji wydaje się niemal pewne, o tyle prawdziwym fenomenem może być spodziewana przez wielu ekspertów eksplozja talentu Klemensa Murańki.